sobota, 23 stycznia 2016

SEZON NA TRUSKAWKI

Zimą jest zimno. I bez względu na pogodę, ubierając się z rana, trzeba brać to pod uwagę. Szczególnie jeśli człowiek wybiera się w góry.
Byłyśmy na najwyższym szczycie Tajlandii (Doi Inthanon, 2565 m n.p.m.), na który częściowo, w ramach typowo turystycznej wycieczki, zostałyśmy wwiezione busem (do wysokości 2550 m n.p.m., potem trzeba było przejść ok 10 m od parkingu do... schodów ruchomych).
Faktycznie było tam nieco chłodniej niż w dole, ale to była raczej bardzo nieznaczna ulga (coś jak otwarcie okna podczas jazdy samochodem bez klimatyzacji w 35-cio stopniowym upale).

A oto kilka zdjęć z tego miejsca.


Moja tajska koleżanka, którą odwiedzałam w Khon Kaen, zabrała mnie na nocny market. W części odzieżowej dowiedziałam się, że "ludzie się cieszą, bo robi się zimno i będą mogli się inaczej ubierać", zaś w części spożywczej, po minięciu stoiska z krojonymi owocami, że "wreszcie zima nadeszła i zaczyna się sezon na truskawki".
Nie dałam się tej zimowej propagandzie i nie założyłam koszulki z długim rękawem nawet po tym, jak usłyszałam "White Christmas" w toalecie centrum handlowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz