Różnice kulturowe polegają m.in. na tym, że to co dla jednych wydaje się oczywiste dla innych jest nierozpoznane, a to co w jednym miejscu wypada, w innym absolutnie nie przystoi. Dlatego tam, gdzie następuje spotkanie, potrzebne są znaki informujące, czego się tu od ludzi oczekuje.
Tabliczka na drzwiach toalety w hostelu w Bangkoku:
Naklejka na szybie busa wycieczkowego w Chiang Mai:
Rysunek po lewej...no jakby wszystko jasne jest...gazy nie są tu mile widziane...
Rysunek po prawej przedstawia owoc durian. Znak ten pojawia się w Azji dość często w środkach transportu i hotelach. Durian ma bardzo intensywny i nieprzyjemny zapach (a dokładniej potworny smród).
Był kiedyś taki u nas w podwójnym worku, zamknięty w hostelowej lodówce. Nie dało rady. W środku nocy trzeba było wstać i wynieść go z pokoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz