niedziela, 20 marca 2016

SEKRETNA PLAŻA

Wewnątrz wyspy Koh Mook...
"Koh" oznacza wyspę, więc to tak jakbym powiedziała: "na wyspach Wyspach Owczych", ale z wyjątkiem Phuket, wszystkie inne nazwy wysp są przez nas farangów traktowane jako całość z poprzedzającym je "koh".
Wewnątrz Koh Mook kryje się Emerald Cave (Tham Morakot), czyli Szamaragdowa Jaskinia- dostępna tylko od strony wody plaża na dnie porośniętego pnączami skalnego leja.
Żeby dostać się do środka trzeba przepłynąć wpław osiemdziesięciometrowy tunel skalny, z tego około dziesięć metrów w całkowitych ciemnościach (nie dociera tam już światło od wejścia i nie widać jeszcze poświaty wyjścia). Źródła, do których dotarłyśmy mówiły: "a hidden treasure waited to be explored" itp.


Ale nie, niech Was to nie zmyli. Nie byłyśmy bardzo rozczarowane. Przeżycia związane z podziwianiem niezwykłego piękna natury były żadne, ale mimo wszystko, to jedna z wycieczek, które często wspominam. Film jest krótki, bo wszystko co najfajniejsze działo się w ciemnościach.
Dreszczyk emocji na myśl, że mamy płynąć jaskinią przez czerń szybko prysł. Kiedy w odblaskowych kamizelkach wodoodpornych znalazłyśmy się w wodzie między licznymi łódkami, stało się jasne, że w tej ciemności nie będziemy same. Tunel pokonywałyśmy w tłumie, niesione prądem, a cała trudność polegała na unikaniu zderzenia z innymi niewidzialnymi turystami i pilnowaniu, aby kapok nie wyskoczył przez głowę (oczywiście była opcja zapięcia paska między nogami, ale wyporność była taka, że po kilku metrach człowiek płynął w bardzo uwierających stringach, co nie było komfortowe również dlatego, że co niektórzy mieli fajki z maską). Na plaży każda z wycieczek wyciągnęła ze swojej wodoodpornej torby aparaty oraz tablety i się zaczęło...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz