poniedziałek, 20 czerwca 2016

KOMARY I DAMA W PODRÓŻY

Leki przeciwmalaryczne biorę, ale nie zażywam. Obficie zaopatruję się w repelenty. Okazało się, że istnieją na rynku takie środki, że mucha nie siada, a komary utrzymują się zawsze w bezpiecznej odległości.
Okazało się też, że nie są to środki dla eleganckich dam, że mają moc rozpuszczania każdego lakieru do paznokci. I że łatwo można uzyskać efekt manicure piaskowego lub pedicure a la skarpeta, bo rozmiękczony lakier przyciąga wszystko, z czym się zetknie i nigdy nie puszcza.
Jak trudno być kobietą...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz